


Niewinne, bezradne dziecko nam się narodziło. Bóg dzieckiem? Chrystus całkowicie zależny od Maryi, Józefa. Od mieszkańców Betlejem, Heroda? Ode mnie? Nie, to żaden błąd, herezja czy nieporozumienie. Bóg przychodząc na świat jako dziecko całkowicie zdaja się na nas. I przypomina czym jest niewinność, prostota i szczerość dobroci w absolutnie czystej postaci. W formie tego Boskiego przyjścia kryją się nasze tegoroczne życzenia. Powrotu do pierwotnej, Bożej niewinności w każdym z nas. Na lepsze jutro i perspektywę wieczności. Jako zadanie i nadzieja, którą to Dziecko pokłada w każdym z nas. Życzymy z całego serca.